Schody ewakuacyjne zewnętrzne cena 2025
Budujesz, remontujesz, modernizujesz obiekt – w głowie kołaczą się tysiące pytań. Wśród nich, nieuchronnie pojawia się jedno fundamentalne, wręcz egzystencjalne z punktu widzenia bezpieczeństwa i budżetu: ile właściwie kosztują stalowe kręgosłupy, które w sytuacjach krytycznych stają się naszą ostatnią deską ratunku? Mowa oczywiście o schodach ewakuacyjnych zewnętrznych. Zagadnienie ich ceny to prawdziwy labirynt zmiennych, a w skrócie można powiedzieć, że ich koszt schodów ewakuacyjnych zewnętrznych zaczyna się typowo od 5,000 zł za proste konstrukcje, sięgając nawet 15,000 zł lub więcej, w zależności od wielu składowych.

Kategoria / Typ | Przykład materiałów i wykonania | Przybliżony zakres cenowy (brutto, bez montażu) | Charakterystyka i zastosowanie |
---|---|---|---|
Ekonomiczne / Standard | Stal konstrukcyjna, gruntowana lub malowana (podstawowa warstwa) | 5,000 - 8,000 zł | Proste, proste biegi, standardowa szerokość (np. 1000 mm), niska wysokość (do ok. 3-4m). Często stosowane w obiektach gospodarczych, magazynach. Podstawowe bezpieczeństwo, minimalna estetyka. |
Średni Standard | Stal konstrukcyjna, ocynkowana ogniowo (antykorozyjna) lub malowana proszkowo na standardowy kolor RAL | 8,000 - 12,000 zł | Schody proste lub zabiegowe (L-shape/U-shape), średnia wysokość (do ok. 6-8m). Lepsza ochrona przed korozją, bardziej estetyczne wykończenie. Nadają się do większości budynków biurowych, użyteczności publicznej. |
Premium / Niestandardowe | Stal ocynkowana ogniowo + malowanie proszkowe na wybrany kolor, stal nierdzewna, specjalistyczne stopnie, nietypowe wymiary | 12,000 - 15,000+ zł | Schody o dużej wysokości (powyżej 8m), skomplikowanej geometrii (spirale, niestandardowe łuki), szerokie biegi, z dodatkowymi elementami (zadaszenia, specjalne balustrady), wymagające nietypowych rozwiązań konstrukcyjnych lub estetycznych. Stosowane w nowoczesnej architekturze, obiektach o specyficznych wymaganiach. |
Wpływ użytych materiałów i wykończenia na cenę schodów.
Fundamentem, dosłownie i w przenośni, wpływającym na to, jak kształtuje się cena schodów ewakuacyjnych zewnętrznych, jest rodzaj zastosowanego materiału. Stal, jako najpopularniejszy budulec, występuje w różnych gatunkach, a co ważniejsze – wymaga odpowiedniej obróbki i zabezpieczenia przed korozją, co generuje zróżnicowane koszty. Podstawowa stal konstrukcyjna S235 czy S355 jest stosunkowo tania sama w sobie, ale jej podatność na rdzewienie wymaga inwestycji w skuteczną ochronę.
Najbardziej rekomendowaną metodą zabezpieczenia stali na zewnątrz jest ocynkowanie ogniowe, polegające na zanurzeniu gotowych elementów w wannie z roztopionym cynkiem o temperaturze około 450 stopni Celsjusza. Tworzy ono trwałą, nierozerwalną warstwę stopową, która skutecznie chroni stal przed działaniem czynników atmosferycznych i korozją elektrochemiczną na dziesięciolecia. Koszt tego procesu jest kalkulowany na podstawie wagi cynkowanych elementów i może wynosić od kilku do kilkunastu złotych za kilogram, znacząco podnosząc finalną cenę schodów – przykładowo, 5-metrowy bieg schodów o wadze 500 kg może wymagać dodania od 1000 do 2000 zł za samo ocynkowanie.
Alternatywą dla ocynkowania, lub często jego uzupełnieniem dla uzyskania estetycznego wyglądu, jest malowanie proszkowe. Proces ten polega na nałożeniu na element stalowy (często już ocynkowany lub specjalnie przygotowany) naelektryzowanych cząstek farby proszkowej, które następnie są utwardzane w piecu w wysokiej temperaturze, tworząc jednolitą i trwałą powłokę. Koszt malowania proszkowego jest zazwyczaj obliczany na podstawie powierzchni malowanej (w metrach kwadratowych) i może wahać się od 30 do 80 zł za m2, zależnie od koloru (nietypowe kolory z palety RAL mogą być droższe) i jakości farby.
Porównując: schody jedynie gruntowane podkładem antykorozyjnym będą najtańsze na starcie, ale ich żywotność bez regularnego malowania jest liczona w pojedynczych latach, zwłaszcza w agresywnym środowisku miejskim czy przemysłowym. Schody ocynkowane ogniowo to inwestycja na 20-30 lat lub dłużej bez większych prac konserwacyjnych, co przekłada się na znacznie niższe koszty w całym cyklu życia produktu, choć wyższe na początku. Dodanie malowania proszkowego po ocynkowaniu ogniowym (system duplex) to najwyższy standard ochrony i estetyki, odpowiednio droższy, ale zapewniający maksymalną trwałość i wygląd.
Rodzaj materiału wpływa także na typ i koszt wykonania stopni oraz balustrad. Stopnie kratowe (ze spawanymi płaskownikami) są standardowe i stosunkowo niedrogie, zapewniając antypoślizgowość i przepuszczalność dla wody i śniegu, a ich cena zależy w dużej mierze od zastosowanych materiałów. Bardziej kosztowne mogą być stopnie z blachy ryflowanej, zgrzewane stopnie metalowe z dodatkowymi przetłoczeniami, czy rzadziej stosowane w schodach ewakuacyjnych panele kompozytowe, które są lekkie, ale droższe. Materiał balustrady – najprostsze są pręty pionowe lub poziome ze stali konstrukcyjnej, droższe rozwiązania to siatka zgrzewana, panele z perforowanej blachy, a w rozwiązaniach premium nawet stal nierdzewna czy szkło (rzadziej w ewakuacyjnych ze względu na wytrzymałość).
Każdy z tych elementów materiałowych i rodzajów wykończenia, od gatunku stali, przez metodę zabezpieczenia antykorozyjnego (jak np. konstrukcja stalowa ocynkowana ogniowo), aż po estetyczne pokrycia (jak malowanie proszkowe) i detale typu stopni czy balustrad, ma swoją cenę jednostkową, która, pomnożona przez ilość zużytego materiału, tworzy znaczącą część końcowego kosztu schodów. Wybór materiałów o wyższym standardzie to nie tylko lepsza jakość i estetyka, ale przede wszystkim zwiększona trwałość i odporność na trudne warunki atmosferyczne, co jest kluczowe dla schodów zlokalizowanych na zewnątrz. Inwestycja w odpowiednie materiały i wykończenie jest więc de facto inwestycją w bezproblemowe użytkowanie i minimalizację kosztów konserwacji w przyszłości. Niejednokrotnie widzimy schody, które po kilku latach eksploatacji bez właściwej ochrony antykorozyjnej są już na granicy żywotności, podczas gdy lepiej zabezpieczone konstrukcje służą bez zarzutu przez dziesięciolecia. Wybór tanich materiałów i wykończenia to w tym kontekście pozorna oszczędność, która szybko obróci się przeciwko inwestorowi.
Specjaliści z branży często powtarzają, że oszczędzanie na etapie wyboru materiałów na schody ewakuacyjne zewnętrzne jest błędem, którego skutki mogą być znacznie kosztowniejsze niż początkowa różnica w cenie. Materiał niskiej jakości lub niewłaściwe zabezpieczenie antykorozyjne może prowadzić do szybkiego postępu korozji, osłabienia konstrukcji i w konsekwencji do zagrożenia dla życia i zdrowia użytkowników, a także konieczności kosztownych napraw lub całkowitej wymiany schodów przed upływem standardowego okresu eksploatacji.
Dodatkowo, rodzaj materiału i wykończenia wpływa również na koszty związane z utrzymaniem czystości i konserwacją. Schody dobrze zabezpieczone przed korozją i pokryte trwałą farbą proszkową wymagają jedynie okresowego mycia, podczas gdy konstrukcje z gorzej chronionej stali mogą potrzebować regularnego szlifowania i malowania, co generuje stałe, powtarzające się wydatki w budżecie eksploatacyjnym budynku.
Każdy producent ma też swoje standardy co do gatunków stali, grubości profili, czy sposobu spawania, co może wpływać na cenę jednostkową nawet dla pozornie identycznych materiałów, a wynika z zastosowanych technologii i polityki jakościowej firmy. Nie bez znaczenia jest także pochodzenie materiałów – stal europejska czy japońska może być droższa od chińskiej, ale często charakteryzuje się wyższą jakością i lepszymi właściwościami mechanicznymi, co jest kluczowe dla elementów konstrukcyjnych poddawanych znacznym obciążeniom.
Jak wysokość i rozmiar konstrukcji wpływa na koszty?
To prawda stara jak świat budowlanka – im większa konstrukcja, tym droższa. W przypadku schodów ewakuacyjnych zewnętrznych, zarówno wysokość konstrukcji, jak i jej ogólne wymiary mają bezpośrednie i znaczące przełożenie na finalną cenę. Wysokość schodów determinuje przede wszystkim liczbę stopni, długość biegów (poziomych odcinków między spocznikami) i wysokość słupów podporowych.
Każdy dodatkowy metr wysokości schodów ewakuacyjnych oznacza konieczność dodania kolejnych kilkunastu do kilkudziesięciu stopni (standardowo jeden stopień to około 175-180 mm wysokości, więc na 1 metr pionowy potrzeba 5-6 stopni), zwiększenie długości profili stalowych użytych na tzw. wangach (belkach nośnych po bokach stopni), oraz wzrost długości pionowych słupów podpierających konstrukcję. To wprost proporcjonalne zwiększenie ilości zużytego materiału – więcej stali na stopnie, belki i podpory.
Jednak wpływ wysokości nie kończy się tylko na prostej proporcji do ilości materiału. Wyższe konstrukcje wymagają szerszych lub grubszych profili stalowych, aby zachować odpowiednią sztywność i nośność. Wynika to z prawa fizyki – dłuższe belki są bardziej podatne na ugięcie i drgania pod obciążeniem, a wysokie słupy muszą być stabilne pod działaniem wiatru i obciążeń pionowych przenoszonych z góry. Projektant musi zastosować mocniejsze elementy, co oznacza droższy materiał na metr bieżący.
Rozmiar konstrukcji to także jej szerokość biegu. Standardowa szerokość dla schodów ewakuacyjnych to zazwyczaj minimum 1000 mm (1 metr), co pozwala na swobodny ruch dwóm osobom obok siebie. Poszerzenie biegu do np. 1200 mm czy 1500 mm, aby zwiększyć przepustowość ewakuacyjną obiektu, oznacza zużycie proporcjonalnie większej ilości materiału na każdy stopień (dłuższe stopnie), szersze podesty (spoczniki), a często również mocniejsze belki nośne (wangi), ponieważ obciążenie rozkłada się na większą powierzchnię.
Dodatkowo, skomplikowana geometria schodów – np. schody zabiegowe (w kształcie litery L lub U) ze spocznikami, czy schody spiralne – znacząco wpływa na koszt. Spoczniki, czyli płaskie podesty, wymagają osobnej konstrukcji nośnej i większej powierzchni pokrycia niż sam bieg schodów, co zwiększa zużycie materiału i złożoność montażu. Schody spiralne są najdroższe w przeliczeniu na metr wysokości ze względu na unikalny kształt każdego stopnia, skomplikowaną belkę nośną (często grubościenną rurę lub specjalnie gięty profil) i trudność wykonania precyzyjnych spawów.
Wyższa i większa konstrukcja generuje również wyższe koszty związane z jej transportem na miejsce budowy. Elementy mogą być dłuższe, cięższe, wymagać specjalistycznych pojazdów i zezwoleń na transport. Montaż wysokich schodów jest trudniejszy i bardziej ryzykowny niż montaż niskich konstrukcji. Wymaga użycia specjalistycznego sprzętu, takiego jak dźwigi (co wiąże się z wysokimi stawkami godzinowymi lub dniowymi za wynajem), podnośniki koszowe czy rozbudowane systemy rusztowań. Koszt pracy ekip montażowych na dużych wysokościach jest zwykle wyższy ze względu na konieczność zachowania zaostrzonych przepisów BHP i dłuższy czas realizacji.
Przy schodach sięgających powyżej kilkunastu metrów, pojawiają się dodatkowe wymagania konstrukcyjne związane z obciążeniami od wiatru. Projektant musi uwzględnić siły, jakie wiatr będzie wywierał na dużą, pionową powierzchnię schodów, co może wymagać dodatkowych stężeń, zastrzałów czy mocniejszych kotwień do budynku. Wszystkie te elementy zwiększają zużycie materiału i komplikują proces produkcji i montażu.
Na koniec warto wspomnieć o fundamentach. Większa i cięższa konstrukcja schodów ewakuacyjnych wymaga solidniejszego oparcia na gruncie. Niskie i lekkie schody mogą opierać się na prostych płytach betonowych. Wysokie i masywne konstrukcje, zwłaszcza na gruncie o słabej nośności, mogą wymagać głębszych fundamentów, a nawet pali, co stanowi osobny, znaczący koszt w budżecie całego projektu schodów.
Podsumowując, wzrost wysokości i rozmiaru schodów ewakuacyjnych to nie tylko prosty wzrost ilości materiału, ale także konieczność zastosowania mocniejszych profili, zwiększenie złożoności projektowej i produkcyjnej, wyższe koszty logistyki oraz znacząco droższy i bardziej wymagający montaż, często z użyciem ciężkiego sprzętu. Zatem każdy dodatkowy metr wysokości i każdy centymetr szerokości ma swoje konkretne przeliczenie na ostateczną kwotę do zapłaty. Minimalne wymagania norm dotyczące wysokości stopnia (maksymalnie 175 mm w ewakuacyjnych) i szerokości (minimum 1000 mm) to punkt wyjścia, ale wszelkie odstępstwa w górę od tych wartości momentalnie windują cenę.
Koszty dodatkowe: Personalizacja i nietypowe rozwiązania.
Cena schodów ewakuacyjnych, jak to często bywa w budownictwie, kryje w sobie nie tylko podstawowe koszty materiałów i standardowej produkcji, ale także szereg wydatków związanych z personalizacją i koniecznością zastosowania nietypowych rozwiązań, które wynikają ze specyfiki danej inwestycji. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie te elementy potrafią zaskoczyć inwestora i znacząco wykraczać poza orientacyjne ceny schodów ewakuacyjnych zewnętrznych, które znajdziemy w ogólnych cennikach.
Pierwszym obszarem generującym koszty dodatkowe jest personalizacja. Dotyczy to głównie aspektów estetycznych lub funkcjonalnych wykraczających poza standardową ofertę producenta. Najczęstszym przykładem jest wybór niestandardowego koloru malowania proszkowego – jeśli życzymy sobie schodów w rzadko używanym odcieniu z palety RAL, producent może naliczyć dodatkową opłatę, wynikającą z konieczności zamówienia specjalnej partii farby lub częstszego czyszczenia instalacji malarskiej. Czasem niestandardowe są też materiały stopni czy balustrad – zamiast standardowej kraty zgrzewanej, wybór stopnia z blachy perforowanej o nietypowym wzorze czy balustrady z wypełnieniem z siatki cięto-ciągnionej o konkretnym oku, to detale, które dodają do kosztu produkcji, bo wymagają niestandardowego cięcia czy spawania.
Jednak znacznie większe koszty generują nietypowe rozwiązania konstrukcyjne i dostosowanie schodów do trudnych, niestandardowych warunków na miejscu budowy. Wyobraźmy sobie, że schody ewakuacyjne muszą być zamontowane na fasadzie zabytkowego budynku, gdzie nie wolno wykonywać inwazyjnych otworów, lub na ścianie z niestandardowego materiału. Wymaga to indywidualnych projektów mocowań, często wykonanych ze specjalnych profili lub zastosowania technik kotwienia dopasowanych do specyfiki podłoża. Standardowe mocowania do ściany z pełnej cegły są prostsze i tańsze niż kotwienie do ściany warstwowej, żelbetu o nietypowej konstrukcji, czy konieczność podparcia schodów na osobnym systemie ram nośnych.
Nietypowe rozwiązania są też podyktowane przeszkodami na trasie ewakuacji, np. koniecznością ominięcia istniejących okien, drzwi, instalacji, dachu czy balkonu. Schody mogą wymagać wtedy niestandardowych załamań, dodatkowych podestów przejściowych na różnych poziomach, czy konstrukcji wsporczych o niestandardowych wymiarach i kształtach, które "przechodzą" nad lub pod przeszkodą. Każde takie indywidualne dopasowanie do istniejącej architektury czy infrastruktury budynku oznacza dodatkowe godziny pracy projektantów (wykonanie dokładnych pomiarów, opracowanie niestandardowych rozwiązań konstrukcyjnych) i technologów (opracowanie procesu produkcji nietypowych elementów), a także zwiększoną pracochłonność na etapie produkcji i montażu, bo elementy nie są seryjne.
Czasem nietypowe są też wymagania inwestora lub projektanta wykraczające poza minimalne normy bezpieczeństwa, np. wyższa niż wymagana norma balustrada, stopnie o większej niż minimalna nośności (bo przewidywane jest niestandardowe obciążenie), dodatkowe systemy antyoblodzeniowe (maty grzewcze w stopniach) czy zintegrowane oświetlenie LED w stopniach lub pochwytach balustrad. Wszystkie te dodatkowe elementy to nie tylko koszt materiału i instalacji elektrycznej (w przypadku oświetlenia/ogrzewania), ale też konieczność wplecenia ich w konstrukcję na etapie projektowania i produkcji, co generuje koszty inżynierskie i produkcyjne.
Zamówienie spersonalizowanej, zewnętrznej konstrukcji może, zgodnie z danymi rynkowymi i doświadczeniami, podnieść cenę o około 20% w porównaniu do standardowych modeli, ale w przypadkach bardzo złożonych, gdy schody muszą być indywidualnie "szyte na miarę" do trudnych warunków, wzrost kosztów może być znacznie większy, nawet o 50% czy 100% w stosunku do ceny bazowej schodów standardowych. Przykładem może być schode, które wymagają skomplikowanej konstrukcji nośnej wolnostojącej, bo fasada budynku jest zbyt słaba, aby przenosić obciążenia – to de facto budowa dodatkowej, potężnej konstrukcji wsporczej.
Wreszcie, do kosztów dodatkowych zaliczyć należy wszelkie raporty, ekspertyzy i nietypowe certyfikacje wymagane dla niestandardowych rozwiązań. Jeśli projekt zakłada użycie materiałów lub rozwiązań wykraczających poza uznane normy, konieczne mogą być dodatkowe badania statyczne, obliczenia odporności ogniowej (jeśli schody przechodzą w pobliżu stref zagrożonych pożarem) lub opinie rzeczoznawców ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych. Koszt takich usług inżynierskich i konsultingowych również obciąża budżet projektu schodów.
Zatem, planując budżet na schody ewakuacyjne zewnętrzne, należy bezwzględnie uwzględnić potencjalne koszty dodatkowe związane z personalizacją i nietypowymi rozwiązaniami, które niemal zawsze pojawiają się przy renowacjach, modernizacjach, czy budynkach o złożonej architekturze. Kluczowe jest szczegółowe określenie wszystkich wymagań i warunków technicznych na samym początku procesu, najlepiej w oparciu o audyt techniczny miejsca instalacji, aby uzyskać od potencjalnych dostawców wyceny uwzględniające wszystkie te zmienne. W przeciwnym razie, pozornie atrakcyjna cena ofertowa za schody standardowe może okazać się jedynie punktem wyjścia do lawiny nieprzewidzianych wydatków.
Cena a jakość: Dlaczego najtańsze schody mogą nie być dobrym wyborem?
W świecie budownictwa, gdzie często królują przetargi i walka o jak najniższą cenę, pojawia się pokusa wyboru najtańszego dostępnego rozwiązania, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z elementami, które wydają się być czysto funkcjonalne, jak schody ewakuacyjne. Nic bardziej mylnego. Pomimo pozornej oszczędności, najtańsze schody ewakuacyjne zewnętrzne mogą okazać się kosztownym błędem, stwarzając poważne zagrożenie i generując problemy w przyszłości. To klasyczny przykład sytuacji, gdy niska cena nie idzie w parze z odpowiednią jakością, a zgodność z normami budowlanymi jest nierzadko lekceważona.
Dlaczego najtańsze opcje powinny zapalić czerwoną lampkę? Często używają materiałów niższej jakości – cieńszej stali o gorszych parametrach wytrzymałościowych, tańszych, mniej trwałych powłok antykorozyjnych (np. cienkowarstwowe malowanie zamiast ocynkowania ogniowego) czy najtańszych stopni, które mogą szybko ulegać deformacji lub korozji. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać podobnie do solidniejszych odpowiedników, brak odpowiedniej ochrony antykorozyjnej oznacza, że już po kilku latach na schodach pojawi się rdza, osłabiająca strukturę i pogarszająca estetykę. W skrajnych przypadkach, przy braku konserwacji, zaawansowana korozja może doprowadzić do utraty nośności kluczowych elementów konstrukcji, czyniąc schody bezużytecznymi lub wręcz niebezpiecznymi.
Niska cena często świadczy również o oszczędnościach na etapie projektowania i produkcji. Projekt schodów wykonanych "po kosztach" może bazować na minimalnych, a czasem nawet niewystarczających obliczeniach statycznych, nie uwzględniających w pełni rzeczywistych obciążeń (np. obciążenia tłumem w panice, obciążenia wiatrem, obciążenia śniegiem). Produkcję mogą realizować firmy z ograniczonym doświadczeniem lub przy użyciu starszych, mniej precyzyjnych technologii, co może skutkować niedokładnym spasowaniem elementów, słabymi, niestandardowymi spawami (nieposiadającymi wymaganych atestów spawalniczych), czy brakiem odpowiedniej kontroli jakości na poszczególnych etapach. Wyobraźmy sobie moment ewakuacji, gdy kilkadziesiąt osób napiera na schody – wadliwy spaw lub niewystarczająco gruby profil nośny mogą mieć katastrofalne konsekwencje.
Kluczowym problemem tanich schodów jest ich niezgodność z obowiązującymi przepisami i normami budowlanymi oraz przeciwpożarowymi. Normy te precyzyjnie określają wymagania dotyczące szerokości biegów i spoczników, wysokości i głębokości stopni, wysokości i konstrukcji balustrad, nośności stopni i całej konstrukcji, a także wymagania dotyczące materiałów i ich odporności na warunki zewnętrzne (w tym na działanie ognia w określonych strefach). Najtańsi dostawcy mogą świadomie lub nieświadomie oferować rozwiązania, które tylko pozornie spełniają te wymagania, na przykład stosując mniejszą szerokość biegu, za duże odstępy między prętami balustrady, które mogą stanowić ryzyko upadku, czy materiały o niewystarczającej nośności. Montaż takiej niezgodnej z przepisami konstrukcji naraża inwestora na kary administracyjne, nakazy przebudowy, a przede wszystkim na odpowiedzialność karną i cywilną w przypadku wypadku.
Problem pojawia się także na etapie odbioru budynku przez Państwową Straż Pożarną lub nadzór budowlany. Inspektorzy dokładnie sprawdzają zgodność dróg ewakuacyjnych z przepisami. Schody, które nie spełniają norm, nie zostaną zaakceptowane, co oznacza konieczność ich demontażu i montażu nowych, spełniających wymogi, co jest znacznie droższym rozwiązaniem niż jednorazowa inwestycja w jakość od początku.
Warto też pamiętać, że schody ewakuacyjne zewnętrzne są narażone na ciągłe działanie czynników atmosferycznych: deszcz, śnieg, mróz, promieniowanie UV, zmienne temperatury. Materiały i wykończenie o niskiej jakości szybciej niszczeją. Schody stają się śliskie (brak odpowiedniej powierzchni antypoślizgowej), oblodzone (brak perforacji czy kraty przepuszczającej wodę), skorodowane, a balustrady mogą być niestabilne. W sytuacji paniki, wadliwe schody zamiast ratować, stają się śmiertelną pułapką. Dlatego wybór solidnej, odpowiednio zabezpieczonej i starannie wykonanej konstrukcji od renomowanego producenta to nie tylko kwestia trwałości i estetyki, ale przede wszystkim podstawowy wymóg bezpieczeństwa.
Inwestycja w schody ewakuacyjne zewnętrzne cena których odpowiada wysokiej jakości, to inwestycja w spokój ducha i pewność, że w krytycznym momencie najważniejsza funkcja budynku – bezpieczna ewakuacja – zostanie spełniona. Firmy oferujące niższe ceny często oszczędzają na wszystkim: na jakości stali, na procesie cynkowania, na staranności wykonania spawów, na kontroli wymiarowej, a przede wszystkim na zapewnieniu pełnej zgodności z normami i dostarczeniu pełnej dokumentacji powykonawczej wraz z certyfikatami. Wybierając najtańszą opcję, ryzykujemy nie tylko dodatkowe koszty poprawek czy wymiany, ale gramy o najwyższą stawkę – bezpieczeństwo ludzi. Perspektywa potencjalnych strat finansowych związanych z odpowiedzialnością prawną za wypadek na schodach niespełniających norm jest nieporównywalnie wyższa niż początkowa "oszczędność". Zatem, analitycznie i rozważnie podchodząc do tematu, wnioski są jasne – w przypadku schodów ewakuacyjnych cena musi być w parze z najwyższą jakością i pełną zgodnością z prawem budowlanym i normami bezpieczeństwa.